Najstarsza siostra

Zośka

Naszyjniki babiego lata zwisały kędziorami z iglastych gałęzi choinek leśnych. Wiatr wiał od Plewisk i chłód przenikał do trzewi. Zośka, która przedzierała się leśną, zapomnianą już ścieżką, przez mgły, zdawała się tego zimna nie odczuwać w ogóle. Co prawda miała na ramionach przerzucony gruby, wełniany szal, ale o zimno nie dbała wcale. W sercu miała maj. Czytaj dalej „Najstarsza siostra”