Znane kobiety w nazwach poznańskich ulic? Jestem na tak!

Z inicjatywą, aby nazywać poznańskie ulice nazwiskami znanych kobiet wystąpiła Pełnomocnik Prezydenta Miasta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom –  pani Marta Mazurek. I jej pomysł szybko podchwyciły radne od lewa do prawa. W związku z czerwcowym postanowieniem Sejmu RP – rok 2018 został obwieszczony Rokiem Praw Wyborczych Kobiet, co zresztą wynika z setnej rocznicy nadania praw wyborczych polskim kobietom na mocy dekretu marszałka Józefa Piłsudskiego. Wydaje się zatem zasadne, aby wybitne kobiety – ważne dla regionu, kraju i dla świata, w ten sposób uhonorować. Tym bardziej, że w nazewnictwie poznańskich ulic nie ma zachowanego parytetu, bowiem aż prawie w 91% nazw dominują mężczyźni. Tylko około 9% to żeńskie nazwy. A przecież wybitnych Wielkopolanek, Polek czy kobiet ze świata, które mogłyby stanowić wzór jest całe mnóstwo. Radni Miasta Poznania, jak to radni, jedni się obruszają, inni wtórują i są „za”. Jednak na ostatniej sesji tym tematem się nie zajęli 🙁 Nie ulega jednak wątpliwości, że tak znaczne dysproporcje w tym zakresie powinny być zminimalizowane. Trochę stan nazewnictwa ulic, placów i skwerów itp. trąci dyskryminacją. Wszystkich panów uspokajam: założenie jest takie, że w 2019 nadawanie nazw ulicom byłoby naprzemienne pod względem płci 😉 I co? Sprawiedliwie? Dla mnie przynajmniej choć trochę sprawiedliwiej… A jakże cudnie byłoby przechadzać się w Poznaniu słoneczną ul. Anny Jantar czy mieszkać przy ul. Krystyny Feldman? Mam zresztą taką cichą nadzieję, że pomysł rodem z Poznania natchnie następne miasta…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *