O pewnym związku z Tomaszowa

Tomaszów

Dzisiaj jest mi melancholijnie i chodzi za mną „Tomaszów” w wykonaniu Janusza Radka… Chodzi i nie może się odczepić! Macie czasami takie natręctwo? No przyczepi się takie coś, że chodzisz i nucisz cały dzień.

A tak przy okazji… Wiecie, że ta piosenka powstała na podstawie wiersza Juliana Tuwima pt. „Przy okrągłym stole”? Wokalnie ten utwór wykonywało wielu wybitnych i sławnych pieśniarzy czy aktorów – chociażby w mistrzowskiej interpretacji Ewa Demarczyk albo Katarzyna Groniec bądź Kinga Preis…

O pewnym związku z Tomaszowa

Tuwim w 1919 roku poślubił Stefanię Marchew, kobietę pochodzącą właśnie z Tomaszowa Mazowieckiego. Wiersz jest dowodem na to, że poezja to samo życie 😉 W jego słowach ukryły się smutne wspomnienia pewnej bolesnej rozmowy mającej miejsce pewnego wrześniowego dnia w białym domu w Tomaszowie, kiedy to mężczyzna rozstaje się z ukochaną… Nie wiadomo czy kochankowie rozstają się na chwilę, czy na dłużej. Jednak wówczas wydawało im się zapewne, że na zawsze… Choć ostatecznie związek przetrwał, podmiot liryczny wraca po jakimś czasie do „rozmowy smutnie nieskończonej”.

Portret Juliana Tuwima, Stanisław Ignacy Witkiewicz 1929

Sztuka, która przenosi do lepszego świata…

Ciekawe są słowa z pieśni Franciszka Schuberta – romantycznego kompozytora niemieckiego do wiersza Franza von Schobera, pojawiające się w motcie, jak i w samym tekście wiersza „Du holde Kunst, in wieviel grauen Stunden…” („Szlachetna sztuko, w jak wielu szarych godzinach…”). Pierwsza zwrotka utworu brzmi pięknie: „Szlachetna sztuko, w jak wielu szarych godzinach, / Gdy w okrutnej pułapce życia byłem uwięziony,/ Rozpalałaś me serce płomieniem miłości/ i przenosiłaś do lepszego świata”. Dlaczego inspiracją wiersza Tuwima była ta pieśń? Nie wiadomo. Możemy domniemywać, że sztuka była ukojeniem kochanków w czasie rozstania. Może towarzyszyła im w tej chwili? Słuchali wyjątkowej piosenki albo wpatrywali się w ten jedyny obraz…

 

Tajemnica „ostateczna” Tuwima

Jest wiele tajemniczych anegdot związanych z Julianem Tuwimem. Jedna z nich dotyczy kawiarnianej serwetki, znalezionej po śmierci poety. Zapisane zostały na niej słowa: „Dla oszczędności zgaście światło wiekuiste, gdyby miało mi kiedyś zaświecić”. Badacze twórczości poety do dziś spierają się czy były one początkiem nowego utworu, czy też stanowiły ostatni ironiczny, ale trzeba też przyznać dość ponury – żart? Znając poetę, można stawiać na to drugie…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *